W Deszczowy Wieczór...


18 lutego 2011, 18:25

W deszczowy wieczór leże paląc kolejnego papierosa...Mysląć wciąż o Tobie ...Przytulająć sie do pluszowego misia...Starając się myslec dlaczego stało sie tak że zostawiłes Mnie i w świat pognałes sam...Dlaczego tak musiało sie stać?przecież dobrze miało być Nam...Kolejny fatalny dzień dzień przed demną ...Choć widze codziennie Cię to i tak to nie pomaga w zaden sposób mi...tak bardzo chce byś wrócił tu i kochał Mnie...gorzej być nie moze...:(żebyś choc na chwile zatrzymał sie...zastanowił sie nad tym co dla Ciebie najwazniejsze jest...żebyś choć raz powiedział co w sercu swym masz...kogo...czy w nim tez jestem ja...nie wiem co jest gorsze samotność z Tobą czy samotność bez Ciebie jedynie co je łączy ze sobą to cierpienie ...Powiedz że jest ci przykro...że chcesz Mnie znać...że nie chcesz żebym dała spokój ci ...że nie ma innej osoby oprócz Mnie...że nie chcesz zapomieć o Mnie...krzyczała do życia stojąc na srodku ulicy w deszczow wieczór...Tylko Ty nie wiesz jak bardzo boli Mnie to że tak na Mnie patrzysz a potem mówisz ''Bez zobowiązań''...:((

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz